Działdowo

Działdowo: Szczęście nie dopisuje piłkarzom Startu.

17 listopada 2014, 12:32

Redakcja

O sporym pechu mogą mówić piłkarze działdowskiego Startu, którzy rywalizowali z faworyzowaną Olimpią Zambrów. Zespół Andrzeja Biedrzyckiego do 96 minuty utrzymywał korzystny dla siebie remis.

W ostatniej akcji meczu Mateusz Leśniewski tak niefortunnie sparował piłkę na słupek, że ta odbiła się od Andrzeja Łochnickiego i wpadła do siatki. Po tym zdarzeniu arbiter główny zawodów, Krzysztof Szczypiński z Iławy zakończył spotkanie. Nie obeszło się bez protestów ze strony gospodarzy, którzy nie mogli się pogodzić z faktem, że zwycięski gol dla Olimpii padł w szóstej doliczonej minucie, podczas gdy sędzia miał doliczyć tylko cztery. Cała druga połowa miała zresztą bardzo nerwowy przebieg.

Zambrowianie objęli prowadzenie w 51 minucie, po tym jak Kamil Zapolnik wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Wyrównał w 88 minucie Konrad Cichowski, który strzałem z ostrego kąta pokonał bramkarza rywali. W ligowej tabeli Start spadł na przedostatnie, siedemnaste miejsce. Nasza drużyna zgromadziła na swoim koncie 12 punktów. Liderem z dorobkiem 47 "oczek" jest Olimpia Elbląg.

W przedostatni weekend listopada trzecioligowcy zagrają po raz ostatni w tym roku. Piłkarze Startu Działdowo zmierzą się w Elblągu z Concordią.